Dbać o formę w ciąży
Stan błogosławiony sprawia, że kobieta staje się przedmiotem wyjątkowej troski i opieki. Przejęci sytuacją ojcowie robią wszystko, by ich partnerka nie była narażona na wysiłek, aby dobrze się odżywiała i z każdym dniem zbliżała się do szczęśliwego rozwiązania ciąży. W tym szaleństwie łatwo dojść do wniosku, że aktywność fizyczna i sport są absolutnie niewskazane. Poniekąd tak jest, ale nie do końca. To oczywiste, że bardzo forsowne i podatne na występowanie kontuzji dyscypliny nie wchodzą w grę, zwłaszcza gdy rozwój płodu jest zaawansowany.
Można jednak sięgnąć po indywidualnie opracowany zestaw ćwiczeń, którego autorem powinien być trener osobisty. On również powinien nadzorować jego realizację, tak aby przyszła mama nie zrobiła krzywdy sobie ani dziecku. Jaki jest cel takiego treningu? Można wskazać dwie najważniejsze funkcje. Po pierwsze ma on sprawić, by ciało ciężarnej było sprawne, dzięki czemu łatwiej będzie wrócić do pełni formy po porodzie. Po drugie trening pomoże lepiej znieść sam poród – może go też ułatwić w wymiarze fizycznym.