Magia lat 80-tych zaklęta w Porsche 959
Wspominając dekadę lat osiemdziesiątych, wiele osób z sentymentem przypomina sobie serial „Policjanci z Miami”, w którym można było obejrzeć wspaniałe maszyny tamtych lat. Królujące na ulicach słonecznej Florydy, Porsche 959, Audi Quattro lub absolutna gwiazda Ferrari Testarossa, to zaledwie wierzchołek góry lodowej wspaniałych pojazdów.
Czym jednak zapisały się w historii motoryzacji? Przede wszystkim stylem. Legendarna 959-tka, będąca dzieckiem inżynierów z Zuffenhausen, to pojazd, który praktycznie wyprzedził swoją epokę.
Samochód posiadał nie tylko napęd na cztery koła, ale również karoserię z włókna szklanego oraz aluminium, które gwarantowało świetne, jak na tamte czasy, wyniki współczynnika oporu. Z kolei podwójnie doładowany 2,9-litrowy silnik uwalniał przeszło 414 koni mechanicznych.
Nic więc dziwnego, że pojazd rozpędzał się do 315 km/h. Współcześni fani czterech kółek, interesujący się tuningiem, muszą się nieźle nagłowić, aby w swoich nowych samochodach osiągnąć podobne wyniki.
Nic więc dziwnego, że wielu z nich odkłada ciężko zarobione pieniądze, aby móc kupić sobie nieśmiertelne Porsche.