Współpraca zagraniczna motorem rozwoju
Funkcjonowanie w otwartej gospodarce to dla wielu firm szansa na to, by nawiązywać kontakty z zagranicznymi graczami i czerpać z tego wiele cennych doświadczeń oraz pomysłów. Realizacja wspólnych przedsięwzięć to z kolei szansa, aby zaistnieć na rynkach zagranicznych i zainteresować je własnymi rozwiązaniami.
Jeśli chodzi o przemysł, to potencjał w takim działaniu jest szczególnie duży, albowiem ciężko jest opierać trwały rozwój wyłącznie na krajowej działalności. Taki model sprawdza się w przypadku przedsiębiorstw małych, często rodzinnych, które nie potrzebują eksportu ani współpracy z zagranicą, by wyjść na swoje.
Zawodnicy cięższej wagi muszą nieco inaczej ustawiać się w szeregu, bo szybko może się okazać, ze lokalny popyt nie zaspokaja ich potrzeb. Stąd postulat szukania zagranicznych partnerów wydaje się jak najbardziej rozsądny i jest godny rozwijania.
Ciężko znaleźć firmę, która na dłuższą metę źle wyszła na zacieśnianiu relacji z partnerami z zagranicy, ale ważne jest, by sprzyjało to innowacyjności i odbywało się na partnerskich zasadach.